[ Pobierz całość w formacie PDF ]

była Angielką, wiesz?
- Bennett, ja nie mogę tego od ciebie przyjąć. - Jak urzeczona wpatrywała się w
pierścionek ze szmaragdem. - Przecież to rodzinna pamiątka!
- Hannah! Co się z tobą dzieje? Zwykle jesteś taka bystra, a teraz udajesz, że nie
wiesz, o co chodzi.
- Nie, ja tylko...
- Dobrze. Zapytam wprost. Zostaniesz moją żoną?
- Co ty mówisz?! Bennett, poniosły cię emocje...
- Nic podobnego. W życiu nie byłem bardziej pewny tego, co mówię. - Musiał użyć
siły, by wyjąć pudełeczko z jej zaciśniętej dłoni, a potem, również siłą, włożył jej pierścionek.
- W porządku - stwierdził, całując ją w rękę. - Mam cię zaciągnąć do środka i oficjalnie
ogłosić nasze zaręczyny, czy wolisz najpierw spokojnie porozmawiać?
- Ty i spokój? Nie żartuj! - roześmiała się. Nie protestowała, kiedy przytulił ją mocno i
pocałował.
- Nie pozwolę ci odejść - szeptał z ustami przy jej ustach. - Zamiast panią kapitan,
zostaniesz księżną. To chyba nie najgorsza zamiana, prawda?
- Pamiętaj, że nie jestem tą kobietą, którą pokochałeś...
- Skąd wiesz? Pomyśl lepiej, jakim jestem szczęściarzem. Zafascynowały mnie dwie
całkiem różne kobiety. Zakochałem się w każdej z nich. I mogę je obie mieć. Czy tak?
- Przecież wiesz...
- Nie, nie, moja droga. - Odsunął ją od siebie. - Nie chcę żadnych gier, żadnej zabawy
w półsłówka. Wykładaj karty na stół. Kochasz mnie?
- Kocham.
- I będziesz dzielić ze mną mój dom?
- Tak.
- I zaakceptujesz mnie razem z moją rodziną i obowiązkami?
- A mam wyjście?
- Nie.
- Więc po co pytasz?
Otoczyła go ramionami i pocałowała, wkładając w to całe serce i duszę. Nawet nie
pomyślała o tym, że zegar już dawno wybił północ. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dudi.htw.pl
  • Linki
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © To, co się robi w łóżku, nigdy nie jest niemoralne, jeśli przyczynia się do utrwalenia miłości.