[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Neoklasyk w naturze dostrzegaÅ‚ projekt przyszÅ‚ych dzieÅ‚ kultury ( Natura to jest Rzym zapewniaÅ‚ w swym mÅ‚odzieÅ„czym wierszu Osip Mandelsztam), a kultura odsÅ‚aniaÅ‚a przed nim swoje zródÅ‚a naturalne. Czytanie natury byÅ‚o także rozpoznawaniem w niej rzeczy i zjawisk, które staÅ‚y siÄ™ tematami literackimi, zrosÅ‚y siÄ™ z uznanymi stylami czy twórczoÅ›ciÄ… wielbionych autorów. GdybyÅ›my polskiego czytelnika zapytali, jak klasyk czytaÅ‚ krajobraz z lipÄ…, byÅ‚oby to pytanie zbyt Å‚atwe. OczywiÅ›cie, lipÄ™ czytano tak, jak Staff w wierszu Lipy (1932): Od czterech wdziÄ™cznych wieków i dla wiecznej chwaÅ‚y, ZÅ‚otej jak miód natchniony w twym pisanem dzbanie, Wszystkie kwitnÄ…ce sÅ‚odko lipy w Polsce caÅ‚ej PachnÄ… imieniem twoim, Kochanowski Janie! I tak, jak Iwaszkiewicz w wierszu Do mÅ‚odej lipy (1931) Trelem miÅ‚oÅ›ci, %7Å‚arem wiecznoÅ›ci Ostatni niech Å›piewa jak pierwszy. Nic siÄ™ nie zmieni W twojej zieleni, UroÅ›nie z wiosnÄ… pÅ‚aszcz boski Cennymi sÅ‚owy Przemówi nowy Poeta, jak Kochanowski, ,,Rocznica Kochanowskiego w roku 1930 staje siÄ™ Å›wiÄ™tem polskich tradycji klasycznych pisaÅ‚ Fryde. TytuÅ‚ tomu wierszy Tuwima Rzecz czarnoleska to jeden z wielu hoÅ‚dów zÅ‚ożo- nych pamiÄ™ci Jana z Czarnolasu. Przeczytaj wiersz Staffa Mimo lat *. Jaki to gatunek? Wskaż nawiÄ…zania do poezji Jana Kochanowskiego (dobór słów, metaforyka, budowa tekstu, przestanie utworu). Czytanie kultury W grÄ™ wchodziÅ‚a jeszcze inna możliwość: poszukiwanie harmonii w obrÄ™bie kultury. Trze- ba byÅ‚o pisać tak, by w poetyckim obrazie n a k Å‚ a d a Å‚ y s i Ä™ n a s i e b i e k u l t u r y r ó ż n y c h e p o k i n a r o d ó w. WÅ‚aÅ›nie ten model okazaÅ‚ siÄ™ inspirujÄ…cy dla poetów pol- skich. W znakach historii Europy odczytywali oni Å›lady rodzime, w zabytkach polskich pamięć naszych zwiÄ…zków z kulturÄ… Å‚aciÅ„skÄ…, judeochrzeÅ›cijaÅ„skÄ…, Å›ródziemnomorskÄ…. 68 Ulubionym plenerem , w którym urzeczywistniÅ‚y siÄ™ klasyczne ideaÅ‚y, byÅ‚ krajobraz WÅ‚och. ItaliÄ™ odkrywano nie o raz pierwszy w historii literatury europejskiej. DziaÅ‚o siÄ™ tak zawsze, ilekroć do gÅ‚osu dochodziÅ‚ klasycyzm. WÅ‚aÅ›ciwie już od renesansu rósÅ‚ mit Italii jako przybytku starożytnoÅ›ci pogodnej, harmonijnej, ustalajÄ…cej wieczne prawdy o wiecznym piÄ™knie, dobru, szczęściu zauważa Helena Zaworska. Dla Goethego i jego czasów Italia staÅ‚a siÄ™ szansÄ… wiÄ™zi z duchem antyku i, wedle Ryszarda Przybylskiego, wyrazem wiary w wychowawczÄ… i zbawczÄ… moc piÄ™kna . Czytanie kultury jako czytanie Italii odnajdziemy i u Staffa, i u Iwaszkiewicza. Staff sÅ‚awi piÄ™kno Wenecji, Iwaszkiewicz wÄ™druje Å›ladami Dantego, zachwyca siÄ™ Rzymem, potem SycyliÄ…, eksponujÄ…c zbliżenie epok, ich nawarstwianie siÄ™ i współistnienie, które wcale nie onieÅ›miela, przeciwnie, dopuszcza żart i fantazjÄ™ lirycznÄ…. Oto miniatura Iwaszkiewicza Ko- puÅ‚a Å›w. Piotra (1929) KopuÅ‚a ZwiÄ™tego Piotra Jak wielka sowa Pallady. NajadÅ‚a siÄ™ pszczół Barberinich, Brzmi żarem jak letnie sady. Ileż tu symboli ponakÅ‚adaÅ‚o siÄ™ i poÅ‚Ä…czyÅ‚o! HarmoniÄ™ znajduje poeta zarówno w prze- strzeni (doskonale zorganizowanej artystycznie), jak i w spotkaniu kilku czasów historycz- nych. Cieszy go porozumienie miÄ™dzy stylami różnych epok. Rzym antyczny, pogaÅ„ski (Pal- lada, córka Zeusa), trwa w przymierzu z Rzymem chrzeÅ›cijaÅ„skim (Å›w. Piotr), papieskim (Barberini), renesansowym (kopuÅ‚a), jednoczeÅ›nie jest piÄ™knem malarskim, mitycznym i ziemskim (pszczoÅ‚y w herbie i w letnich stadach), także wiecznÄ… mÄ…droÅ›ciÄ… (sowa), a wiecznÄ… dlatego, że Pallada pochodzi wprawdzie z mitologii, lecz sowa przebywa z czasów nowszych, ze znanego nam już z wiersza Staffa W drodze aforyzmu Hegla (Pallada, Minerwa, Atena to imiona tej samej bogini). Na tym przykÅ‚adzie widać, że klasycyzm t r a k t o w a Å‚ e r u d y c j Ä™ j a k o w a r u n e k p o e z j i. Czytanie kultury w wierszach neoklasycznych można porównać do czytania p a l i m p s e s t u. Jeżeli wymażemy jakiÅ› tekst i na starych Å›ladach pierwotnego rÄ™kopisu zapiszemy no- wy, bÄ™dzie to wÅ‚aÅ›nie palimpsest. Otóż dla klasycysty nowy tekst kultury to terazniejszość, przez którÄ…, jak w palimpseÅ›cie, przeszÅ‚ość przedziera siÄ™ i nie pozwala wymazać ze Å›wiata! Kto miaÅ‚ okazjÄ™ oglÄ…dać stare freski i zauważyÅ‚, jak czÄ™sto przebijajÄ… siÄ™ one przez naÅ‚ożone na nie malowidÅ‚a pózniejsze (we WÅ‚oszech widzi siÄ™ to na każdym kroku), ten zrozumie pasjÄ™ neoklasyków. W ich poetyckim Å›wiecie chodzi nie tylko o przenikanie widzialnego Å›wiata, lecz i o to, iż oglÄ…dajÄ…c zabytkowe italskie budowle patrzymy na to, co o nich wiemy z książek. Nad przestrzeniÄ… zabytków unosi siÄ™ pamięć lektury, a nad zabytkami kultury Å›ródziemnomorskiej pamięć Polski. PodróżujÄ…cy z ziemi polskiej do wÅ‚oskiej poeta pamiÄ™taÅ‚, że powtarza wÄ™- drówki swoich wielkich rodaków Kochanowskiego, Mickiewicza, SÅ‚owackiego, Norwida. Poeta Juliusz SÅ‚owacki MieszkaÅ‚ na Via dei Banchi, ChodziÅ‚em tam do lombardu, ChciaÅ‚em zastawić brylanty. Jakie znaczenie ma w przytoczonym wyżej wierszu Iwaszkiewicza Z Florencji (1929) sÅ‚owo brylanty ? Dlaczego wÅ‚aÅ›nie to sÅ‚owo pojawia siÄ™ w wierszu nawiÄ…zujÄ…cym do Juliu- sza SÅ‚owackiego? 69 Gdzie leży Farlandia? Każdy kierunek poetycki Dwudziestolecia miaÅ‚ swoje wzloty i upadki. Neoklasycyzm też. Jednym z przejawów kryzysu jego ideałów byÅ‚o w Dwudziestoleciu przedstawianie h a r m o n i i j a k o u t o p i i. CelowaÅ‚ w tym K o n s t a n t y I l d e f o n s G a Å‚ c z y Å„ s k i, który zdradzaÅ‚ w swojej ówczesnej twórczoÅ›ci klasyczne sympatie. Główna idea jego wierszy uto- pijno arkadyjskich daÅ‚aby siÄ™ sformuÅ‚ować tak: marzenia o szczęściu sÄ… prawem czÅ‚owieka, lecz ich speÅ‚nienie jest możliwe tylko w wyobrazni. Dobrze jest tam, tam, gdzie nie ma nas. W zamyÅ›leniu. A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawiez, wiatrem Å‚agodnym wÅ‚osy jak kwiaty rozwiej, zacaÅ‚uj, ty mnie ukoÅ‚ysz i uÅ›pij, snem muzykalnym zasyp, otumaÅ„, we Å›nie na wyspach szczęśliwych nie przebudz snu. Pokaż mi wody ogromne i wody ciche, rozmowy gwiazd na gaÅ‚Ä™ziach pozwól mi sÅ‚yszeć zielonych, dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul, myÅ›li spokojne ponad wodami pochyl miÅ‚oÅ›ciÄ…. Wskaż w cytowanym wyżej wierszu GaÅ‚czyÅ„skiego ProÅ›ba o wyspy szczęśliwe sygnaÅ‚y nierzeczywistoÅ›ci wizji arkadyjskiej. Ów piÄ™kny, acz nieprawdziwy kraj szczęścia, do którego siÄ™ tÄ™skni naprawdÄ™, a podróżuje w wyobrazni, GaÅ‚czyÅ„ski nazywaÅ‚ FarlandiÄ… (w wierszu z 1934 roku). Już sama nazwa kryÅ‚a w sobie sygnaÅ‚ ostrzegawczy. Far to po angielsku daleko . Cena szczęścia W wielowiekowych dziejach klasycyzmu (od starożytnoÅ›ci aż po OÅ›wiecenie) spotykamy nie tylko wizje szczęścia wiarygodne lub iluzoryczne, powoÅ‚ywane z naiwnÄ… wiarÄ… lub z ironicznym dystansem. Klasycyzm zna przecież także krwawÄ… epopejÄ™, tragediÄ™ i tragizm, elegijny smutek (Goethe). KwestiÄ… fundamentalnÄ… pozostaje tu jedna pewność, iż Å›wiat jest uporzÄ…dkowany, a zatem ból, cierpienie, rozpacz majÄ… sens. Zwiat bywa okrutny, lecz nie wolno, powiada klasycyzm, poddawać siÄ™ myÅ›li, iż jest absurdalny. [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] |