[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Może pan sobie wyobrazić do czego by doszło, gdyby wypuścić ich na ulice Paryża? *Tak. * Absolutna masakra... * Zgadza się. Farin wolno podszedł do okna z kolejnym kieliszkiem koniaku w dłoni. Przez chwilę tam stał, w ciszy patrząc na ulicę. * Krwawa łaznia * powiedział w końcu. * Ma pan oczywiście rację. Należy podjąć odpowiednie kroki, żeby temu zapobiec. * Cieszy mnie, że się zgadzamy. * A gdyby tak... * Farin zawahał się. * A gdyby tak zorganizować barykady policyjne? Proszę spojrzeć, Hauptmann Bauer * wskazał za okno, przez które widać było sierżanta patrolującego ulicę. * Obrona Paryża... a właściwie czemu nie? Policja wsparta ludzmi z ruchu oporu... dałoby się to załatwić. * Jestem przekonany, że dałoby się to załatwić, panie Farin. Ale z drugiej strony obawiam się, że Hitlerowi byłoby to bardzo na rękę. Przypadkiem wiem, że właśnie w tej chwili batalion z brygady Dirlewanger zmierza w stronę Paryża. Każdy żołnierz tej jednostki jest ułaskawionym przestępcą * ułaskawionym bynajmniej nie dlatego, że w jego sprawie wyszły na jaw nowe fakty, ale dlatego, że Fuhrer nagle uznał, że nawet przestępcy mogą się na coś przydać. Z tego co wiem, wysłano ich tu, by natychmiast sprowokowali zajścia, o których już pan wspominał. * Bauer z żalem pokręcił głową. * Policja i ruch oporu... To kusząca wizja, ale jak długo byliby w stanie stawiać czoła potędze niemieckiej armii? Na ile oporu byłoby ich stać? Obawiam się, że niezbyt wiele. Niezbyt wiele. * A więc co pan sugeruje, panie Hauptmann? * Według mnie mamy do wyboru tylko dwa wyjścia. Jedno polega na tym, by tak długo jak to możliwe powstrzymywać sprzęt i żołnierzy, na których czeka von Choltitz; drugie natomiast * na jak najszybszym ściągnięciu do Paryża amerykańskich dywizji. Farin westchnął. * Zaczynam żałować, że nie jestem teraz w Londynie. * Wierzę panu * zgodził się Bauer ze śmiechem. * Paryż nie jest najwygodniejszym miejscem na świecie, prawda? Ale niech pan pamięta, że Niemcy to też nie raj. Admirał spalił już wszystkie swoje dokumenty. A wie pan, kto został Oberbefehlshaberem na Zachodzie? GeneralFeldmarschall Walter Model! Ten sam! A to jest człowiek, który na kilometr potrafi wywęszyć zdradę. Według mnie nawet sam Hitler za nim nie przepada. * Ten człowiek to dzikie bydlę * powiedział Fa*rin głosem pełnym emocji. * Oczywiście słyszał pan historię szampana Rundstedta? Szpiedzy Modela odkryli, że przechowuje sześćdziesiąt skrzynek szampana w piwnicy. Pięć minut po tym * niech pan tylko pomyśli, pięć minut! * cała zawartość skrzynek została wylana do ścieków. Co za strata! I jaka niepotrzebna! * Krążą słuchy, że facet śpi z egzemplarzem Mein Kampf" pod poduszką. Ja tam w to wierzę. On i von Choltitz to nie żołnierze, tylko maszyny wojenne. Dwaj spiskowcy stali przez chwilę zatopieni w rozmyślaniach, a potem dyplomata dopił wreszcie swój koniak i podniósł płaszcz i aktówkę z wyrazem determinacji na twarzy. * Musimy sprawdzić, co da się zrobić. Paryż należy ocalić za wszelką cenę. Natychmiast spotkam się z von Choltitzem i spróbuję ocenić, jakie mamy z nim szanse. Byłoby doskonale, gdybyśmy znalezli na niego jakiś hak * zdobyli przewagę * coś, co mogłoby zainteresować kolegę Modela. * Wątpię, czy nam się to kiedykolwiek uda. Ten człowiek to chodzący ideał. Tak czy inaczej życzę panu szczęścia. * Bauer wyciągnął dłoń, którą tamten mocno ścisnął. * Będę się z panem oczywiście kontaktował przy pomocy tych samych kanałów, co zwykle. Oczywiście pod warunkiem, że nadal będę w okolicy. * Będę zawsze wierzył, że tak jest. Farin słuchał, stojąc przy drzwiach, zanim je otworzył. * Myślę, że najlepiej będzie, jeśli wyjdziemy oddzielnie. W dzisiejszych czasach nawet krawężniki mają oczy... Au revoir, Hauptmann! * Au 'voir. Normandia przeistoczyła się w drugi Stalingrad. Do niewoli trafiło pięćdziesiąt tysięcy żołnierzy czterdzieści tysięcy straciło życie. 27. Pułk Pancerny został zredukowany do jednej piątej swojej oryginalnej liczebności, a żołnierze pułku zostali wysłani do Paryża z powodów, które do tej pory nie zostały im ujawnione. Z ponurą satysfakcją, której nawet nie próbował kryć, GeneralFeldmarschall von Rundstedt złożył raport głoszący, że milion osiemset tysięcy żołnierzy alianckich wylądowało w Normandii oraz, że tej sile przeciwstawiono żałosne dwieście tysięcy Niemców. %7ładna dywizja pancerna nie posiadała [ Pobierz całość w formacie PDF ] |