[ Pobierz całość w formacie PDF ]

szcze dwieście lat walki z Tengelem Złym.
cych. Jednego z nich nazywano Strażnikiem SÅ‚oÅ„ca, dru­
Opowieść o czarnoksiężniku urywa się, jak powiedzia-
giego zaś Strażnikiem Góry. Był też Cień, ostatni Lemur
n
°> w roku 1746. Nie jest to jednak koniec historii tej ro-
i, oczywiście, pies Nero.
Ziny. Wiele zagadek pozostaje nie rozwiÄ…zanych.
W ostatnim momencie jednak Mori i Dolg zostali
Na przykład: Co się stało z tymi wszystkimi, którzy
50
51
przeszli na drugą stronę Wrót? I co może się stać z czjjj
Uriel, dusza licząca sobie tysiące lat, mąż Taran.
wiekiem, który jest nieÅ›miertelny? ByÅ‚o takich wielu, za­
Theresa, księżna, matka Tiril.
równo Mori, jak i jego synowie Dolg i Villemann. A w ro­
Erling, mąż Theresy, stary przyjaciel Tiril i Móriego.
ku 1861 przyszedł na świat nieśmiertelny z rodu Ludzi
Rafael, marzyciel, przybrany syn Theresy i Erlinga, lat 23.
Lodu - Marco. fl
Amalie, ukochana Rafaela.
Co stało się z Gabrielem, chłopcem, który został wy.
Danielle, Å‚agodna i bezbronna siostra Rafaela, lat 19.
brany, by opowiedzieć o Ludziach Lodu? Jak potoczyło
Leonard, jej ukochany.
siÄ™ jego życie w dojrzaÅ‚ych latach, kiedy wiÄ™kszość wybit­
Mariatta, z pochodzenia Finka, kobieta znajÄ…ca siÄ™ na
nych czÅ‚onków Ludzi Lodu opuÅ›ciÅ‚a już ziemiÄ™ i przenio­
czarach, lat 22, ukochana Villemanna.
sła się do Czarnych Sal?
Greta i Jonas, dzieci Mariatty.
No a owe Sale? Gdzie siÄ™ one znajdujÄ…? Co dzieje siÄ™
Fionellą, młoda pokojówka Theresy.
z ludzmi, którzy tam podążyli? Czy to do Czarnych Sal
Heinrich Reuss von Gera, dawny rycerz zakonny,
wiodÄ… tajemnicze Wrota?
który przeszedł na stronę czarnoksiężnika.
Czas nie ma znaczenia ani w państwie elfów, ani po
tamtej stronie Wrót. Ktoś, kto zyskał nieśmiertelność,
uwalnia się od paraliżującego uścisku czasu. To, co dla nas
trwa setki lat, dla elfów lub Obcych trwać może zaledwil
rok. Czas po prostu nie istnieje.
A co siÄ™ staÅ‚o z maÅ‚Ä… FionellÄ… i jej uczuciem dla jedne­
go z Obcych? Albo z Tiril, która utraciła zarówno męża,
jak i syna? Co z Mórim, który leży pochowany w jakimś
miejscu w Vastergótland i nie może umrzeć? Co z Dol-
giem?
PosÅ‚uchajmy teraz, jak potoczyÅ‚y siÄ™ losy ich wszyst­
kich.
Oto lista przedstawicieli rodzaju ludzkiego, którzy szu­
kali Wrót, by przejść na drugą stronę:
Mori, czarnoksiężnik.
Tiril, jego żona.
Dolg, ich niezwykły syn, lat 23.
Villemann, żądny przygód brat Dolga, lat 21. ^H
Taran, wielka optymistka, blizniacza siostra Villeman-
na, lat 21.
52
Wielu w grupie zaczynało odczuwać lęk.
Dlaczego myÅ›my to zrobili? zastanawiaÅ‚a siÄ™ Tiril. Mu­
sieliśmy chyba zwariować, albo sama nie wiem... %7łeby
opuszczać bezpiecznÄ… ZiemiÄ™ i przenosić siÄ™ w jakiÅ› fan­
5
tastyczny świat, którego nie znamy! Ci pomocnicy mogli
nas przecież oszukać. Cóż my wiemy o Obcych? Cień...
To on z takim przejęciem opowiadał o tym nieznanym
Przeszli na drugą stronę Wrót.
Å›wiecie. Dlatego mu wierzyliÅ›my? On przecież miaÅ‚ do za­
Najpierw ZwiÄ™te SÅ‚oÅ„ce lÅ›niÅ‚o intensywnie, a teraz pierw­
łatwienia własne sprawy, a my jesteśmy ludzmi. Co nas
si  emigranci" nagle znalezli siÄ™ w kompletnych ciemno­
Å‚Ä…czy z tymi wszystkimi elfami i upiorami?
ściach. Wielu ludzi nienawidzi dzwięku noża przesuwanego
 BezpiecznÄ… ZiemiÄ™..."
po powierzchni garnka. Działa im to na nerwy, dostają gę.
Ziemia nie była już bezpieczna. W każdym razie nie dla
siej skórki. U Taran, szalonej córki Móriego, podobne uczu;
rodziny Tiril. Utracili swoje ziemskie dobra, od dziesiÄ™­
cie wywoływało dotknięcie palcami ziemi. Kiedy teraz, sto
cioleci byli prześladowani.
jąc w kompletnych ciemnościach, wyciągnęła ręce nad głową
- Potrzebujemy teraz spokoju - powiedziała głośno.
i dotknęła sufitu, doznała właśnie tego okropnego wrażenia.
Przestraszona rozejrzała się wokół, ale nie wyglądało na
Ziemia, skalne Å›ciany poprzerastane grubymi korzenia­
to, by ktoś usłyszał jej słowa.
mi drzew, wilgoć, zaduch jak w gÅ‚Ä™bokiej piwnicy. Inny­
Kiedy jakiś człowiek zdecyduje się wyjechać, myślała, to
mi sÅ‚owy wszystko, czego czÅ‚owiek może oczekiwać, kie­
traci związek z miejscem, które zamierza opuścić. I dzieje
dy wpadnie do bezdennej rozpadliny wśród gór.
się tak na długo przedtem, zanim je naprawdę porzuci.
Dlatego więc Tiril zawołała:  Oj, to wcale nie jest to, [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dudi.htw.pl
  • Linki
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © To, co siÄ™ robi w łóżku, nigdy nie jest niemoralne, jeÅ›li przyczynia siÄ™ do utrwalenia miÅ‚oÅ›ci.