[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Murke rozeÅ›miaÅ‚ siÄ™. A co robi Fenn? Fenn odparÅ‚ Sehwendling nagrywa tundrÄ™. A Weggucht? A Weggucht nagrywa mnie, a potem ja nagrywam jego, wedÅ‚ug maksymy: nagraj ty mnie, a potem ja nagram ciebie. Jeden z nieetatowych współpracowników zerwaÅ‚ siÄ™ teraz od stolika woÅ‚ajÄ…c z emfazÄ… na caÅ‚Ä… salÄ™: Sztuka!... Sztuka!... Tylko o niÄ… chodzi! Murke skuli! siÄ™ jak żoÅ‚nierz, który sÅ‚yszy wystrzaÅ‚ z nieprzyjacielskiego granatnika. WypiÅ‚ jeszcze Å‚yk soku i wzdrygnÄ…Å‚ siÄ™ znowu, ponieważ z gÅ‚oÅ›nika rozlegÅ‚ siÄ™ w tej chwili glos: Doktor Murke proszony jest do studia numer trzynaÅ›cie. Doktor Murke proszony jest do studia numer trzynaÅ›cie. Murke spojrzaÅ‚ na zegarek. ByÅ‚o dopiero wpół do jedenastej, ale gÅ‚os powtarzaÅ‚ nieubÅ‚aganie Doktor Murke proszony jest do studia numer trzynaÅ›cie. Doktor Murke proszony jest do studia numer trzynaÅ›cie. GÅ‚oÅ›nik wisiaÅ‚ nad bufetem, tuż pod hasÅ‚em, które dyrektor kazaÅ‚ namalować na Å›cianie: Dyscyplina to rzecz najważniejsza". Nie ma rady zawyrokowaÅ‚ Sehwendling. Idz. Nie ma rady potwierdzi! Murke. WstaÅ‚, poÅ‚ożyÅ‚ na stoliku pieniÄ…dze za sok, przecisnÄ…Å‚ siÄ™ kolo stolika nieetatowych współpracow ników i wskoczyÅ‚ na platformÄ™ paternostra, która uniosÅ‚a go w górÄ™, mijajÄ…c kolejno pięć popielniczek firmy Schrorschnanz. Po drodze spostrzegÅ‚, że obrazek z Sercem Jezusowym tkwi wciąż jeszcze, wcijgniÄ™ty za framugÄ™ drzwi do pokotu mÅ‚odszego reżysera, i pomyÅ›laÅ‚: Chwata Bogu, teraz jest przynajmniej jeden kicz w gmachu radia". OtworzyÅ‚ drzwi oszklonej kabiny studia i stwierdziÅ‚, że technik jest sam, a przed nim na stole stoi siedem tekturowych pudelek. Co siÄ™ staÅ‚o? spytaÅ‚ zmÄ™czony. Tamci skoÅ„czyli wczeÅ›niej, niż przewidywali, wiÄ™c zarobiliÅ›my na nich pół godziny wyjaÅ›niÅ‚ technik. MyÅ›laÅ‚em, że może zależy panu na tym. żeby wykorzystać te pół godziny. Naturalnie, że mi na tym zależy odrzekÅ‚ Murke. UmówiÅ‚em siÄ™ o pierwszej. No, to zaczynamy. Co to za pudelka? Po jednym na każdy przypadek tÅ‚umaczyÅ‚ technik. W pierwszym sÄ… mianowniki, w drugim dopeÅ‚niacze, w trzecim celowniki, w czwartym bierniki, w piÄ…tym narzÄ™dniki, w szóstym miejscowniki, a w tym wskazaÅ‚ na najdalsze pudeÅ‚ko po prawej stronie, maÅ‚e pudeÅ‚ko z napisem CZEKOLADKI WYBOROWE w tym sÄ… oba woÅ‚acze, w prawym rogu dobry, a w lewym zÅ‚y. Wspaniale! powiedziaÅ‚ Murke. To pan już porozcinaÅ‚ to draÅ„stwo? Tak odrzekÅ‚ technik, i I, jeÅ›li pan zapisaÅ‚ sobie kolejność, w jakiej trzeba wkleić przypadki, to w godzinÄ™ siÄ™ z tym uporamy ZapisaÅ‚ pan? ZapisaÅ‚em przytaknÄ…Å‚ Murke i wyciÄ…gnÄ…Å‚ z kieszeni kartkÄ™, na której napisane byÅ‚y cyfry od I do 27, a obok każdej z nich odpowiedni przypadek. Murke usiadÅ‚ i podsunÄ…Å‚ technikowi pudeÅ‚ko papierosów. Palili w milczeniu. Technik zaÅ‚oży! na szpulkÄ™ pociÄ™tÄ… taÅ›mÄ™ z prelekcjami Bur-Malottkego. Po pierwszym odcinku musimy wkleić biernik powiedziaÅ‚ Murke. Technik siÄ™gnÄ…Å‚ do czwartego pudeÅ‚ka, wyjÄ…Å‚ skiawek taÅ›my i wklei! w odpowiednim miejscu. Teraz celownik. Pracowali szybko I Murkemu zrobiÅ‚o siÄ™ lżej na sercu, gdy zobaczyÅ‚, że tak sprawnie im to idzie. Teraz powiedziaÅ‚ kolej na woÅ‚acz. OczywiÅ›cie wezmiemy ten zÅ‚y. Technik rozeÅ›miaÅ‚ siÄ™ i wkleiÅ‚ zÅ‚y woÅ‚acz Bur-Malottkego. Jedziemy dalej rzekÅ‚. DopeÅ‚niacz. Dyrektor sumiennie czytaÅ‚ wszystkie listy od sÅ‚uchaczy List, który w tej chwili miaÅ‚ przed sobÄ…, brzmiaÅ‚, jak nastÄ™puje: Kochane radio, z pewnoÅ›ciÄ… nie masz wierniej szej sÅ‚uchaczki ode mnie. Jestem starÄ… kobietÄ…, siedemdziesiÄ™ciosiedmioletniÄ… babciÄ…, i sÅ‚ucham CiÄ™ co dzieÅ„ od lat trzydziestu. Nigdy nie skÄ…piÅ‚am Ci pochwal. Może 'przypominasz sobie mój list o audycji «Sietiem dusz krowy Kaveida->. To byÅ‚a wspaniaÅ‚a audycja"! Ale teraz gniewam siÄ™ na Ciebie. Zaniedbywanie w radiu zagadnienia psiej duszy napeÅ‚nia mnie rosnÄ…cym oburzeniem. 1 Tu to nazywasz humanizmem! Hitler miaÅ‚ z pewnoÅ›ciÄ… pewne wady. JeÅ›li wierzyć wszystkiemu, co siÄ™ sÅ‚yszy, byÅ‚ to nawet wstrÄ™tny czÅ‚owiek, ale jedno mu trzeba przyznać: kochaÅ‚ psy i dużo dla nich robiÅ‚. Kiedyż wreszcie w Niemieckim Radiu pies odzyska swoje prawa? W każdym razie to, co spróbowaliÅ›cie zrobić w Waszej audycji «Jak pies z kotem*, jest nie do przyjÄ™cia. ByÅ‚o [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] |